Translate

piątek, 15 maja 2015

bean boozled - test i recenzja! oraz gdzie można to kupić

dziś z drugą przyjaciółką testowałyśmy BEAN BOOZLED! To była masakra! - mówi moja przyjaciółka. Chodzi w nich o to że dwie fasolki mają taki sam kolor i wygląd, ale jedna jest dobra, a druga ohydna! Ten test był dość dziwny, bo ciągle wylosowywały nam się te najgorsze smaki...  np.: zamiast borówki amerykańskiej wylosowywała nam się pasta do zębów, a zamiast brzoskwinki rzygi, itp. a to po angielsku:
                                                 
Po niektórych złych da się porzygać dokładniej po: rzygach, skunks im spreju, psiej karmie, zgniłym jajku i po glutach :). Także super sprawa. Ale za to te dobre są smaczne! i kilka fotek:


Ok doszliśmy do podsumowania: warto było zrobić ten test i polecam ale trzeba być gotowym na wszystko z tymi fasolkami - trzeba być wytrwałym żeby nie mieć odruchów wymiotnych po niektórych. Cena jest droga czyli 24 zł ale według mnie warto było i te wspomnienie będę dość długo wspominać... i tak na marginesie: tych fasolek w tym pudełeczku jest bardzo dużo te na zdjęciach to tylko pozostałe po naszym teście :).

można je kupić w centrum handlowym "promenada" w sklepie o nazwie "senator". ( ja tam kupiłam)

 PS: nie miłe komentarze zostaw dla siebie. Za błędy przepraszam 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz