Translate

środa, 29 kwietnia 2015

Dlaczego warto założyć bloga i jak blog dał sens mojemu życiu

Dlaczego warto założyć bloga? No bo przecież słyszałam wiele historii np: Ja chciała bym założyć bloga ale się wstydzę, a co jeśli ktoś ze znajomych przeczyta... i tak dale i tak dalej... Ja mówię o osobach które chcą założyć bloga nie o tych które nie chcą, ale nie to było tematem postu. Ja uwielbiam pisać bloga bo:
-pisze o czym chce 
-mam fajne i kreatywne zajęcie 
-blog nadaje sens życiu! (mi dał)
-czytam komeraże (piszcie komentarze do postów!)
itp. itd.
Jeszcze jedno... Blog dał mi sens życiu to było tak... (retrospekcja) pytam się mamy
-mamo ,potrzebuje czegoś co nadało by mi sens życia.
- no nie wiem... może wklejaj zdjęcia do notatników! - zaproponowała moja mama
- to nie za dobry pomysł nie interesuje się zięciami a tak w ogolę my nie mamy drukarki!
I tak mijały dni i miesiące czułam że czegoś potrzebuje jak  blog ale wtedy jeszcze myślałam że to jest zły pomysł i w ogolę kiedyś miałam bloga (na innym portalu) i nic nie rozumiałam i na tym blogu zamiast postu napisałam komentarz. Dopiero niedawno pomyślałam żeby założyć bloga i poczułam że to jest moje hobby!

  PS: nie miłe komentarze zostaw dla siebie. Za błędy przepraszam 

poniedziałek, 27 kwietnia 2015

oryginalny pamiętnik Violetty- krótka recenzja

Pisałam już na blogu że może będą pojawiać recenzje i oto ona...
Dziś przyszła do mnie długo oczekiwana paczka, w której znajdywał pamiętnik Violetty. Kiedyś oglądałam ten "serial", jednak teraz już nie, ale wtedy kiedy oglądałam "Violettę"  moim marzeniem było to by mieć taki sam pamiętnik jak ona. I teraz moje marzenie się spełniło. Tak wygląda ten pamiętnik:

Na zdjęciu jest fioletowy, ale w rzeczywistości jest różowy i tylko kwiatek jest fioletowy. Klapka jest zrobiona z cienkiej lecz mocnej tektury tak samo jak i kwiatek. Klapka jest na magnes. To chyba wszystko co można powiedzieć o przodzie.
   Z tyłu nie znajduje się nic ciekawego oczywiście wzorki, logo filmu i małym druczkiem, że pamiętnik został wyprodukowany w Hiszpanii.
A tak wglądają strony. Są zdobione takimi "bazgrołami". Mój pamiętnik ma 120 stron (podobno są jeszcze mniejsze).

                                                                    Podsumowanie
 Warto kupić, jeśli jesteś osobą, która jest wielkim fanem Violetty. Chyba każda V-lovera (chyba tak to się pisze) chciałaby mieć taki sam pamiętnik jak ona, ale czy warto?... Na to pytanie odpowiedzcie sobie sami.  

PS: nie miłe komentarze zostaw dla siebie. Za błędy przepraszam

sobota, 25 kwietnia 2015

Simsy-niewiarygodne historie

Dziś nocuję u mojej najlepszej przyjaciółki czyli ekspertki od gry "the sims 3". Ja gram w "the sims 4", ale kiedyś grałam w "the sims 3". Niestety, zgubiła mi się płyta, a nie można bez niej grać... nie przedłużajmy więc i opowiemy o naszych rodzinkach...

Moja rodzinka w "the sims 4"
"Na początku stworzyłam jedną simke. Po umeblowaniu domu nasza simka poszła na siłownię, gdzie znalazła fajnego chłopaka. Szybko osiągnęli najwyższy stopień miłości MOJA SIMKA oświadczyła się temu chłopakowi (bo on sam by tego nie zrobił) i wzięli cichy ślub, i BARDZO szybko moja simka zaszła w ciąże. Tak wyglądał  jeden simowy dzień mojej simki, możesz nie uwierzyć że to jeden SIMOWY dzień (czyli 24 minuty w realu), ale chyba bym nie kłamała na własnym blogu  ."

teraz pisze ja przyjaciółka Amonisi. moja historia z rodzinki z "the sims 3"
"Zostawiłam moją simkę na chwile oczywiście w domu z lodówką a potem moja simka umarła z  głodu (raczej pragnienia bo to wampir) a potem jej mąż dostał zadanie by ją wskrzesić ale coś się nie udało naukowcom i nie wskrzesili simki tylko dodali jej ducha do rodziny ale Mithun (jej mąż) mógł nadal ją wskrzesić ale musiał mieć jej nagrobek w wyposażeniu a miała go moja simka i nie dało się go wyjąć wyszłam z gry nie zapisałam i moja simka nie umarła."

PS: nie miłe komentarze zostaw dla siebie. Za błędy przepraszam

piątek, 24 kwietnia 2015

nie mogę przestać nucić!

 taki trochę dziwny post (no nie do końca post tylko pytanie) dlaczego nie mogę przestać słuchać tych kilku piosenek:

te co lubię:
I'm an Albatraoz
Habits
Habits remix

te co nie mogę przestać nucić a ich nie lubię:
Giga pudding
 nom nom nom
pink flappy unicorn

co mam zrobić by przestać ich nucić :-( (zwłaszcza tych co nie lubię). to było tak (retrospekcja) przyjaciółka dała mi do posłuchania te Giga pudding ,nom nom nom i pink flappy unicorn a później
(w mojej głowie) na na na na na na... AAA! Fajnie chociaż mieć bloga gdzie można się wygadać (no raczej wypisać) ,ale fajnie.

PS: nie miłe komentarze zostaw dla siebie. Za błędy przepraszam




                                                                                                                                         


czwartek, 23 kwietnia 2015

Zgadnij kto to!

  Zgadniecie kto to? zobaczymy :). kiedy zgadniecie będzie drugie "zgadnij kto to"

PS: nie miłe komentarze zostaw dla siebie. Za błędy przepraszam
     

środa, 22 kwietnia 2015

Sztuczki w Google


                                                                Sztuczki w Google!
  W tym poście pokaże wam kilka sztuczek w Google czyli www.google.pl. Jakby co to zostało wymyślone przez stworzycieli Google przy ostatnich aktualizacjach i nie ściąga żadnych wirusów

1. wpisz w wyszukiwarkę Google: do a barrel roll
wtedy cały ekran ci zawiruje jeden raz

2.wpisz w wyszukiwarkę Google: zerg rush
zaczynają spadać literki ''O'' które trzeba niszczyć (taka gra)

3.wpisz w wyszukiwarkę Google i wejdź w grafikę: atari breakout
otworzy ci się automatycznie gra

4.wpisz w wyszukiwarkę Google: askew
przekrzywia ci się strona (tylko na czas wpisania tego)

UWAGA! Te sztuczki mogą czasami nie działać ( na komputerach apple czasami nie działa do a barrel rol)

PS: nie miłe komentarze zostaw dla siebie. Za błędy przepraszam

Hej

                                                                    Hej!
   To mój pierwszy post :). Ten blog nie ma tematyki, będę tworzyła recenzje, wstawiała zdjęcia i tak dalej i tak dalej. Może będą tu przepisy albo recenzje gier... ale to zobaczymy. A dziś chcę podzielić się z wami tymi zdjęciami:

                                                    to moja kotka i jej najpiękniejsze zdięcie

                                            a to jest lisek którego podrasowałam w photo shopie

PS: nie miłe komentarze zostaw dla siebie. Za błędy przepraszam